Pierwsze zakupy

         Dzisiaj po raz pierwszy wyszłam szukać materiałów na lalkę. Szukałam już w internecie co nie co,  jednak najpierw postanowiłam sprawdzić w moim mieście. I w ten oto sposób kupiłam glinę samoutwardzalną, folię aluminiową i paczkę słomek do napojów. Wiem, może troszkę niewyszukane te materiały, ale mam nadzieję, że wszystko się uda. Nie chciałam przecież wydawać fortuny na gliny potrzebujące specjalnych pieców do wypalania. Prawdę mówiąc to trochę boję się otworzyć tą glinę, bo potem trzeba ją zamknąć w szczelnym pojemniku. Robi się coraz cieplej więc może będę ją trzymała w lodówce, żeby nie stwardniała...
      Dodatkowo mała zmiana wystroju. 
      W każdym razie do zobaczenia przy kolejnym poście. ^ ^